2013-10-11

Co robię jak mnie nie ma, czyli zwalniam tempo.

Może niektórzy z Was zauważyli, może nie, że niedługo mija miesiąc odkąd ostatni raz zamieściłam nowego posta na swoim blogu (i to tylko dlatego, że zapobiegawczo napisałam go dużo wcześniej). Ze swoją nieobecnością w blogosferze czuję się nie najlepiej i chyba dlatego chciałam się przed Wami usprawiedliwić, zwłaszcza, że moje usprawiedliwienie jest najlepszym z możliwych :)

Oto ono:




12 września mój świat zmienił się na zawsze. Na świecie pojawił się ON :) Życie nabrało nowych barw a J. sprawił, że moje serce przepełnia miłość o jakiej istnieniu nie miałam pojęcia! Nagle wszystko stało się lepsze i prostsze lub straciło całkowicie na znaczeniu. Jednym słowem: zmiany!

W takiej sytuacji książki muszą niestety poczekać i choć drażni mnie to, że nie mogę znaleźć czasu na czytanie (bo na przykład wolę wtedy spać) na razie nie zapowiada się, by sytuacja ta uległa szybkiej zmianie. Tym samym, na blogu pojawiać będę się dużo rzadziej, ale obiecuję sobie i Wam, że nie zaniecham jego prowadzenia, bo pisanie o książkach stało się nieodłączną częścią mojego życia. Poza tym, urodzenie dziecka otworzyło przede mną pokłady nowych możliwości! Już planuję lektury dla synka i siebie przy okazji :)))

16 komentarzy:

  1. Kochana gratulacje! Niech rośnie zdrowy i silny ten mały Szczęściarz, bo już na starcie dostał taką cudowną mamę :)
    Wszystkiego dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie gratuluje Rodzicom! Niech J. zdrowo sie chowa!
    Duzo wspanialych wspolnych chwil Wam zycze!

    OdpowiedzUsuń
  3. ;* :)
    nie przejmuj się - wszystko rozumiemy.
    Kochaj i raduj się - wszystkiego dobrego! :)

    Uściski!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję serdecznie!
    Niech J. zdrowo rośnie i daje wiele radości!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku,jakie piękne zdjęcie.Gratuluję i życzę samych miłych chwil w nowej roli.Pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje ! Zdjęcie przecudowne.

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluję :) niech mały rośnie zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje!!! Urocze zdjęcie! Śpij, kiedy tylko możesz. O to najtrudniej w tych pierwszych tygodniach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję! :)) Przecudowne zdjęcie! A
    jeśli obiecujesz nie tylko nam, ale przede wszystkim sobie, że pisać nie przestaniesz, to zdecydowanie nie mamy się czym martwić :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz cudne usprawiedliwienie:) Serdecznie gratuluję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekałam na wieści! :) I są cudnej urody, osądzając już po samej stópce :) Gratuluję! I niech nam zdrowo rośnie mały czytelnik :)

    OdpowiedzUsuń
  12. gratulacje!
    Owszem, świat wywraca się do góry nogami - moja Majka ma rok, więc doskonale wiem, o czym mówisz - ale Dziecko jest najpiękniejszym darem, jaki można dostać!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przede wszystkim - gratuluję!

    Doskonale Cię rozumiem, bo... jestem dokładnie w takiej samej sytuacji :) Mój świat zmienił się 05 maja :)

    Życzę duuuużo przyjemnych chwil z Synkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję serdecznie! Niech się maluch zdrowo chowa!

    OdpowiedzUsuń